Powered By Blogger

piątek, 29 listopada 2013

WARIACJE NA TEMAT SAJGONKI

Coś mnie naszło na małe co nieco dzisiaj :)
Postanowiłam zrobić sajgonki na przekąskę - zamiast pączka ;)


Uwaga. To nie są typowe sajgonki "jak Chińczyk przykazał" to moje wariacje na temat ;)

Co potrzeba? 
Najważniejszy papier ryżowy , żeby to jakoś razem  do kupy- mówiąc kolokwialnie - zebrać ;)
1. Paczka papieru ryżowego (ja miałam TAO-TAO - wewnątrz było 13 krążków.
2. Mięso mielone ok 30-40 dkg
3. Marchewka średnia
4. cebulka dymka + jej szczypiorek (1 sztuka)
I TERAZ SIĘ ZACZNIE ;)
Nie miałam w domu kiełków żadnych, więc dodałam :
5. 4-5 różyczek brokuła
6. 1 mrożoną kostkę szpinaku
7. kilka fasolek szparagowych
8. 1 jajko
9. 5 grzybów MUN.
10. 2-3 łyżki sosu sojowego ciemnego, pieprz





CO ZMIESZANE ?

Na początku chcę napisać ,że nie kupuję w sklepie mięsa mielonego, chyba że pani przy mnie mieli ten kawałek , który zakupiłam.

Mielimy mięso.

Ten kawał ma prawie 4 kg  :D :D  ale spokojnieee ! Jest to już poporcjowane i będzie z niego 1 pieczeń, 1 gulasz, sajgonki i mielone na inne coś niecoś




W międzyczasie moczymy grzyby "do wyrośnięcia" , później jeszcze z około 20 minut obgotowujemy.
  z takich:




 wychodzą takie:

Jak będą gotowe to bardzo drobno kriomy na zapałkę 


Marchewkę kroimy w bardzo wąskie słupki tzw "juliene":




resztę warzyw również drobno siekamy.


Do zmielonego mięsa dodajemy wszystkie składniki i mieszamy masę.

Papier ryżowy przygotowujemy według opisu na opakowaniu ( moczymy 2 sek w leniej wodzie)

Na namoczony papier ryżowy kładziemy farsz ( ja dawałam ok 1,5 łyżki farszu) zwijamu jak krokiety :







Smażymy na głębokim oleju ok 7-8 minut ( ja miałam ustawioną frytkownicę na 170 st) tak , żeby były złotobrązowe



Podajemy  z sosem jakim lubimy, może być również z ryżem , albo tak "zamiast" pączka ;)  


SMACZNEGO :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz